Łowcy Burz – Podkarpacie

Łowcy Burz – Podkarpacie – znani jako mała organizacja non-profit ostrzegająca region Podkarpacia przed niebezpiecznymi zjawiskami, głównie burzami. Ciekawostką jest to, że do tej rzekomej organizacji należę tylko ja! Osoby chcące być na bieżąco, mogą polubić ją na FACEBOOK’u, na którym tak naprawdę rozpocząłem tą działalność.



Zacznę zadając lubiane przez media pytanie: „skąd ten pomysł?”. Wiele osób będąc małym, niemającym jeszcze zbyt wiele na głowie dzieckiem szuka czegoś ciekawego co by urozmaiciło jego dzień. Nikt nie lubi monotonności – w końcu nie bez powodu gromadzi się tyle gapiów gdy ma miejsce coś niecodziennego jak wypadek, pojawienie się w okolicy wielkiej gwiazdy popu czy co tam komu przyjdzie co ma myśl. Wiele osób w celu urozmaicenia życia zaczyna sama generować takie zdarzenia. Radykalnym przykładem jest temat uprowadzenia przez kosmitów :)

Wróćmy jednak na ziemię. Moje życie nie było inne, a nawet było yyy… no zwykłe. Mam na myśli, że jako dziecko uwielbiałem wpatrywać się na przejeżdżające pociągi, drzeć się wniebogłosy na widok lecącego samolotu, a podczas burzy kryłem się pod łóżko. Chyba większość dzieci, choć w różny sposób, ale z podobnym zaangażowaniem reaguje na niecodzienności w ich życiu. Będąc trochę większy, a w zasadzie chodząc już do szkoły coraz poważniej zastanawiałem się nad działaniem świata, nierzadko wymyślając własne hipotezy na dany temat. Z czasem, wykorzystując źródło powszechnego dostępu do informacji, jakim był internet, zaczynałem bawić się w przepowiadanie różnych zjawisk astronomicznych czy burz. Dlaczego skupiałem się na burzach a nie na całej pogodzie? Nie rozpisując się było to coś innego, niebezpiecznego, trwającego chwilę w przeciwieństwie do tego czy jest pochmurnie czy słonecznie.

Z czasem byłem coraz lepszą pogodynką, często precyzyjniejszą od popularnych mediów. Kiedyś wracając z pieszej wycieczki po lesie kumpel wpadł na pomysł bym założył stronę na przeżywającym wtedy w Polsce rozkwit Facebook’u. Tak się też stało, założyłem stronę Łowcy Burz – Kotlina Sandomierska. Na początku nie zależało mi na jakiejś populacji. Polubiło to kliku znajomych i tak przeleciał cały rok. Z czasem jednak zaczęli napływać pierwsi zupełnie nieznani ludzie. Szybko się zorientowałem, że publikowane przeze mnie informacje są doceniane przez coraz większy krąg odbiorców, co skłoniło mnie do rozszerzenia działalności na całe województwo i założenie strony www z nową nazwą Łowcy Burz – Podkarpacie. Z czasem moja działalność stała się ważnym źródłem informacji dla lokalnych portali informacyjnych. Zacząłem współpracować z pierwszymi ludźmi, z czasem pracując nad coraz to większymi projektami.

Dodaj komentarz