Już kiedyś zdążyłem wspomnieć o moim oczku w głowie jakim jest Blender, należący do programów grafiki trójwymiarowej. To jednak nie jest zwyczajny program. Swoimi możliwościami potrafi naprawdę zaskoczyć, pomimo iż należy do darmowych zabawek! Co na nim można zrobić, to na prawdę wszystko – od tworzenia super realistycznych animacji 3D i efektów filmowych, po obróbkę zdjęć i tworzenie gier. Cóż, na pewno nie jest to żaden tutorial, napisze jedynie ogólnie jakie możliwości dostarcza mi to oprogramowanie.
W życiu każdej witryny zawsze przychodzi taki moment, kiedy jest publikowany ten pierwszy post. Skoro jest pierwszy, to przedstawię moje zupełnie pierwsze efekty specjalne!
Około rok temu głębiej zainteresowałem się efektami specjalnymi. Na swoim komputerze zainstalowałem powszechnie znany Adobe After Effects i zaraz zacząłem się z nim oswajać. Następnego dnia zrobiłem troszkę zdjęć z jednego z największych budynków w moim małym mieście, za pomocą których miałem drogą eksperymentów zaznajamiać się z tym programem. Po niecałym tygodniu niespodzianka! Stworzyłem mój pierwszy krótki filmik na podstawie tych zdjęć i materiałów znalezionych przez wujka google. Zobaczysz go na dole! Tak, zajęło mi to dużo czasu, ale muszę podkreślić, że byłem całkiem zielony w działaniu tego programu i w czasie pracy musiałem znajdować wskazówki w internecie lub odkrywać je samemu.
Niestety, czas wersji próbnej programu dobiegał końca i przerwałem moją zabawę.
Na początku następnego roku (obecnego) powróciłem do tematu dowiadując się o zupełnie darmowym programie grafiki i symulacji 3D znanego jako Blender. Co więcej posiada on potężne możliwości jak na swoją cenę, konkurencyjną z najlepszymi ogólnie dostępnymi choć PŁATNYMI programami. Nie jest tak popularny jak drogie 3ds Max czy Maya ze względu na trudny interfejs i do niedawna o wiele mniejsze możliwości. Jednak obecnie jest niezwykle szybko rozwijającym się programem z dobrze malującą się przyszłością.
Według mnie Blender nie jest taki trudny jak to się o nim pisze. Jego podstawy pojąłem w dzień! Oczywiście nie potrafię porównać z innymi programami, bo nie miałem z takimi styczności. Spędzając parę godzin tygodniowo już stawałem twarzą w twarz z problemami na które znani mi profesjonaliści nie potrafili odpowiedzieć hmm… myśle, że stawiam sobie takie problemy przez frajdę jaką daje mi eksperymentowanie i zbaczanie z ogólnych zasad :)
Może wkrótce będę mógł wykorzystać moją wiedzę w jakimś projekcie filmowym, czy przy tworzeniu jakiejś wizualizacji.
ROBERT ZIELIŃSKI 